niedziela, 15 grudnia 2013

Chcę pisać książkę

Może pamiętacie posta z wakacji, w którym wspomniałam że piszę książkę "plan idealny"? Pewnie nie, więc przypominam. Moje "dzieło" zmienia tytuł na "revange-zemsta" albo na coś jeszcze innego. Jeszcze nie wiem.

W ogóle skończyłam na 2 rozdziale ale mam wrażenie że zacznę od początku, albo przerobię większość książki.

Po pierwsze- nie podoba mi się imię głównej bohaterki. Chelsea? :( Bardziej kojarzy się z drużyną piłkarską niż imieniem dla dziewczyny.

Po drugie- treść nie odbija prawdziwego życia na uliczkach mrocznej części Los Angeles. Ostatnio oglądałam film pt:" Boyz N the hood" z Ice Cubem, opowiadający o zwykłej grupce przyjaciół którym przyszło żyć na niebezpiecznej dzielnicy. Szczęka mi opadła. Kto nie lubi smutnych filmów z morałem- lepiej niech nie ogląda. Wracając do książki- piszę że 18-latka poszukuje mordercy swojego brata Deana, ale mam przeczucie że czegoś tam brakuje, za mało brutalności, ale...

Po trzecie- ... trochę głupio brzmią przekleństwa po polsku w książce o amerykańskich gangach.



Jestem w rozterce, bardzo chcę o tym pisać ale się krępuję wpisywać przekleństwa. Jak się wkurwię to chyba zacznę pisać po angielsku xD

Przynajmniej piosenki piszę po angielsku, a raczej po amerykańsku z użyciem slangu <3
Wybaczcie, ale w większości moich postów, albo nawet we wszystkich będę wspominać o rapie :3

Pozdrawiam, Dr.Sun <3

wtorek, 27 sierpnia 2013

Tylko kurwa nie to...

Ja pierdole...

No nie...
Jebane złamane serce.

Dlaczego to znów się dzieje?!!!

Teraz pójdę się zabić.

A tak w ogóle to...
ZARAZ ZARAZ...




środa, 31 lipca 2013

Jestę Gangterkę :3

Ale nie chodzi o to że zapierdalam z bronią po okolicy xD Zaczęłam słuchać rapu i ten świat całkowicie mnie pochłonął. Zaczęło się od Tomka który słuchał Dr.Dre ale tą historię już znacie (a nawet jeśli nie, to nic nie straciliście). Tak więc zaczęło się od amerykańskiego gangsterskiego rapera Dr.Dre, który był moją inspiracją i jedynym żyjącym murzynem, którego kochałam (i dalej kocham chociaż ma już 48 lat xD). Jego dość okazały wiek powinien Wam już podpowiadać, że ma za sobą długą historię związaną z muzyką. Zaczęłam słuchać coraz więcej jego piosenek (głównie z lat 90 i początku 2000/2001 roku ;p) i od tamtej chwili nie mogę bez nich żyć. Moje zainteresowanie wzrosło gdy dowiedziałam się, że właśnie Dr.Dre zawdzięczamy takich raperów jak Snoop Dogg czy EMINEM <3 Siłą rzeczy zaczęłam słuchać ich duetów i stwierdziłam że ich zajebistość rozjebała system xD Dr.Dre stał się niemal częścią mojego życia więc postanowiłam poczytać o jego życiu i uroniłam kilka łez kiedy dowiedziałam się że w 2008 roku zmarł jego syn na skutek przedawkowania. W 2011 roku powstała piosenka "I need a doctor" (feat. Eminem) poświęcona jego wspomnieniom o karierze i w jakiejś części o życiu prywatnym. Większość zapewne zna tą cudną nutę *-*

Na wideo można zobaczyć jego pierwsze kroki w karierze z zespołem NWA czy duet z 2Packiem. Obczaiłam jego dawny zespół jak błyskawica, który wydał ostatnią płytę w 1991 roku. Wszyscy raperzy przypadli mi do gustu, więc zaczęłam słuchać ich solowe kawałki, ale najbardziej jednak polubiłam EazyE'go, który niestety zmarł w 1995 roku na wskutek AIDS.

MY EAZY E <3

Reszta zespołu żyje do dziś :) No ale mają ładnie ponad 40 lat :P Tu macie nutkę NWA:


Następnym krokiem było zapoznanie się z muzyką 2Paca, który nie był mi zupełnie obcy, gdyż słuchał go były chłopak mojej siostry ;p Obejrzałam jego film biograficzny i byłam pod wrażeniem. Posłuchałam jego piosenek i przestałam się dziwić dlaczego nadal tyle ludzi go wspomina jako filozofa wszechczasów i najlepszego rapera czarnej Ameryki. Niestety zajebali go w 1996 roku, pakując mu parę kulek w klatę. Akurat tego feralnego dnia nie miał kamizelki kuloodpornej. Ja pierdole, to nazywa się mieć pecha xD Skąd ta strzelanina? Konflikty w wytwórni muzycznej Death Row Records ale to juz inna historia, którą lepiej Was nie zanudzać. A wracając do Dr.Dre to tu macie ten świetny duecik z 2Packiem :3


I tak ja... Ada z sąsiedztwa nasiąkła old schoolowym gangsterskim rapem. Moi rodzice już oszaleli, gdyż codziennie włączam rap na fulla xd Bluzka z 2Packiem, Dr.Dre, Eminem i innymi jest zawsze na wierzchu mojej szafy a czapeczka z nadrukiem LA (Los Angeles, a zwłaszcza Compton to West Coast California gdzie dojrzewał rap) jaką nosili członkowie NWA, dzielnie leży w moim pokoju w widocznym miejscu xD


Obecnie Dr.Dre (Andre Romelle Young) prowadzi spokojne życie u boku swojej żony Nicole. Jego najstarszy i jedyny syn Curtis Young również jest raperem (tak w ogóle to podobny do ojca jak cholera xD). Czyli podsumując obecnie ma 4 dzieci: Curtis "Hood Surgeon" Young, Marcel Young, Truly Young, Truth Young.
Jego własne obecna wytwórnia muzyczna to "Aftermath Records". Jest producentem słuchawek dr dre beats (które są podobno i drogie i zajebiste), a także w 2012 roku uznano go za najbogatszego rapera. Posiada 110 milionów amerykańskich dollarów. Nosz kurna... xD
jak oni słodko razem wyglądają <3
Rap kochałam od około października 2012 roku ale gangsterką na swój sposób zostałam w te wakacje. powiem jedno: kumple w szkole mnie nie poznają, a już na pewno zdziwią się jaką przeszłam metamorfozę. Nie wiem jak długo utknę w tych klimatach i zdaję sobie sprawę że to może być jedno z moich nastoletnich wybryków, ale gdzieś w głębi serca czuję że ta muzyka zostanie już ze mną na zawsze, zwłaszcza że jedna z moich kumpeli już się jara tym że w końcu zaczęłam słuchać jej muzy ;p Prowadzę również fanpage na facebooku więc jeśli chociaż troszkę zainteresowało Was to o czym napisała to byłabym wdzięczna za lajka!


Nie istnieje dla mnie coś takiego jak polski rap: moja amerykańska gangsta nie może nawet się równać z polskim pseudo hip hopem.
Chociaż niektórzy uważają że taki styl życia jest wulgarny (bo w sumie jest xd) to i tak go kocham i kolejnym przykładem jest to, że zaczęłam pisać książkę pt: "Plan idealny", w którym pewna nastolatka chcąc odszukać mordercę brata, powoli wkręca się w wojny z gangami, za co surowo płaci... Jedyną osobą której jak dotąd udostępniłam prolog i 1 rozdział jest nasza kochana Linka :*

W tym temacie to tyle, chociaż wiem że zapewne niezbyt zainteresował Was ten post, ale nie chciałam żeby Pajka miała wrażenie że sama prowadzi tego bloga. A tak w ogóle Jagódko, to wiem że nie znosisz rapu, słoneczko ;* Dla ciebie gif pod dołem w stylu: idę ci wpierdolić xD


Uściski, całuski i pozdrowienia przesyła Wam Dr.Sun <3

PS: Kocham moich motherfuckersów z ZS :* Tęsknię za wami *^*

poniedziałek, 27 maja 2013

Czerwiec i zapierdaling

Nie wiem jak Wam, ale mnie maj minął bardzo szybko, co niezbyt mnie cieszy, mimo że jest coraz bliżej do upragnionych wakacji (i moich spotkań z zajebistościami z ZS *-*). Czerwiec nie kojarzy mi się tylko ze słońcem, ale też z ostatnimi dniami szkoły i z zapieprzaniem od nauczyciela do nauczyciela i błagane o wyższe oceny. Nie chcę nawet o tym myśleć. Obliczyłam że jak przyłożę się do nauki NA MAKSA to może nawet będę miała pasek (wszyscy wiemy że to skończy się jedną wielką klapą ;D). Także nie uśmiecha mi się że mamy już końcówkę maja. W wakacje z kolei będę musiała podjąć decyzję gdzie wybieram się na studia i już wstępnie zacząć zbierać materiały na naukę do matury. Ratujcie mnie, mam wrażenie że matura to jakiś stwór który czeka na mnie z nożami i za każdą złą odpowiedź mnie dźgnie :P A najgorsze jest to, że gdy będę taka przytłoczona nauką - zarówno w czerwcu jak i w następnym roku to będę miał mniej czasu na neta i na wszystko. Facebook, skype, wszystkie stronki które lubię i oglądam dla przyjemności znikną z mojej listy codziennych czynności. Ale znając mnie ja na początku będę wszystko olewać, a potem gonić i nadrabiać z prędkością światła xD

Wiem, już nieraz piszę o szkole i jakie to wykańczające ale ja już po prostu nie wyrabiam, czuję się jak na jakiś uczelniach (prawdę mówiąc normalne sale lekcyjne są jak wykładowe- "Ameryka";p). Jestem w technikum chemicznym, więc oczekuję chociaż minimalnego zrozumienia z waszej strony :/ W sumie to często się zastanawiam co ja tam robię, ale przynajmniej nie jestem sama, połowa klasy mówiła że musiało ich całkiem jebnąć, żeby iść na taki profil xD
Parę słów wycisnęła dla Was Dr.Sun :D

wtorek, 30 kwietnia 2013

kolejny pierwszy raz...

Tak- to mój kolejny pierwszy raz, w tym przypadku pierwszy raz z tym blogiem, ale tylko w tej formie oczywiście- jako osoba pisząca. Zazwyczaj byłam czytelnikiem, który sprawdzał, co moje duszyczki tu nabazgrały. To nie tak, że nie pisałam, bo nie obchodzi mnie ta strona. Wręcz przeciwnie, to najchętniej przesiadywana przeze mnie ławeczka na świecie :-P

I w tym momencie rzekłabym hip hip hura, w końcu tu jestem.




Mamy końcówkę 30 kwietnia. Nie rozmawiałam z Wami od DAWNA, ale wiem, że tam jesteście i tylko czekam na moment, w którym znów powrócą nasze skajpajowe głupawki. Nie mogę się teraz za bardzo rozpisywać, ale to taka moja krótka wiadomość do Was:

WCIĄŻ Z WAMI JESTEM, TĘSKNIĘ OGROMNIE I JUŻ SIĘ NIE MOGĘ DOCZEKAĆ KUŹWAJEGOMAĆ, KIEDY USŁYSZĘ WAS W SŁUCHAWKACH.
MAM NADZIEJĘ, ŻE MACIE SIĘ DOBRZE, ŻE TEŻ TĘSKNICIE I, ŻE NIE MOŻECIE SIĘ TAK SAMO MOCNO, JAK JA DOCZEKAĆ NASZEGO WIRTUALNEGO SPOTKANIA, 

ZS ALWAYS AND FOREVER,

tęskniąąąąąąąąąąca Satu